„Dziennik Gazeta Prawna” podaje, że w obozie, który samozwańczo określa się „Zjednoczoną Prawicą”, pojawił się nowy kandydat na stanowisko premiera. Okazuje się, że nawet jeśli PiS wygra wybory, to nie jest do końca przesądzone, że Mateusz Morawiecki zachowa urząd.
Mateusz Morawiecki zastąpił Beatę Szydło na stanowisku Prezesa Rady Ministrów w grudniu 2017 roku. Choć „Dziennik Gazeta Prawna” podkreśla, że obecny premier wciąż jest „pierwszym wyborem prezesa PiS na stanowisko premiera, ale jeśli posłowie Zbigniewa Ziobry uzyskają dobry wynik (w nadchodzących wyborach – przyp. red.), może zostać nim Mariusz Błaszczak„.
Wszystko dlatego, że – według dziennika – szef MS jest skonfliktowany z Morawieckim, a osoba Mariusza Błaszczaka byłaby rozwiązaniem kompromisowym.
Taki scenariusz będzie możliwy szczególnie wtedy, jeśli okaże się, że PiS nie będzie mógł rządzić samodzielnie bez posłów Zbigniewa Ziobry.
Nie wiadomo czym w takiej sytuacji miałby się zajmować obecny premier.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
