Mężczyzna z Dolnego Śląska zabił szpadlem kochanka swojej znajomej

Policja. Obrazek ilustracyjny. Foto: PAP/Marcin Bielecki
Policja. Obrazek ilustracyjny. Foto: PAP/Marcin Bielecki
REKLAMA

Marcin K., 33-latek z Dolnego Śląska, zabił kochanka swojej znajomej 47-letniej Urszuli B. Zenon K. zginął od ciosów zadanych szpadlem. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu skazał mężczyznę na karę 25 lat pozbawienia wolności.

Warto mieć dobrych i pomocnych sąsiadów, jednakże w tym przypadku ta pomoc przekroczyła pewne granice. Urszula B. poprosiła swojego sąsiada Marcina K., aby pomógł jej uciszyć konkubenta. 56-letni Zenon K. został zabity przy pomocy szpadla, a następnie zakopany.

REKLAMA

Konkubent Urszuli B. był emerytowanym policjantem. W 2014 r. przepadł on bez śladu, co ucieszyło mieszkańców dolnośląskich Witkowic, gdyż mężczyzna ten często się awanturował, również w domu. Rodzina zgłosiła sprawę na policję, jednakże została ona umorzona.

Następnie zajęli się nią funkcjonariusze z policyjnego Archiwum X, którzy 3 lata później dzięki pomocy innego sąsiada – Grzegorza L. – odnaleźli miejsce, w którym zakopano zwłoki. Mężczyzna ten pomagał je zakopywać, stąd też wiedział gdzie się one znajdują.

Marcin K. został skazany przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu na karę 25 lat pozbawienia wolności. Do wydania wyroku nie przyznawał się do winy, pomimo że przeciwko niemu przemawiały zeznania świadków.

Źródło: fakt.pl

REKLAMA