„Joker” nie dostanie Oscara, bo lewicowcy z Akademii nie chcą go oglądać. „Promuje broń”. „Zbyt kontrowersyjny”

Trailer filmu "Joker" Źródło: YouTube
REKLAMA

Gros niezależnych krytyków po obejrzeniu filmu „Joker” twierdziło, że jest to murowany kandydat do Oscara. Silnie zlewicowani członkowie Akademii już teraz ucinają tego typu pomysły. Wielu nie zamierza nawet obejrzeć filmu.

„Joker” zarobił już na świecie ponad 236 milionów dolarów. Kinowa ekranizacja genezy największego szwarccharakteru z kart komiksów DC budzi spore kontrowersje.

REKLAMA

Wiele osób uważa, że film promuje przemoc bo pojawia się w nim broń palna – Amerykanie panicznie boją się fali strzelanin, które miałyby być inicjowane przez szaleńców, którzy zainspirują się filmem.

Film o „Jokerze” jest też kolejną ekranizacją komiksu ze świata Batmana, która obnaża mechanizm komunistycznych rewolucji. W stworzonym przez Christophera Nolana „Mroczny Rycerz Powstaje” pokazano jak fałszywa jest socjalistyczna wizja równości społecznej, zaś w „Jokerze” Phillipsa ukazano, że czerwone rewolucje prowokowane są przez szaleńców i fanatyków.

Niejednoznaczne w filmie jest również spojrzenie na tzw. „kapitalistów”, co prawda na pierwszy rzut oka zdają się być oni postaciami negatywnymi, ale na końcu okazuje się, że była to jedynie perspektywa szaleńców.

To wszystko miało wpływ na to, że członkowie Akademii przyznającej Oscary nie chcą nawet słyszeć o możliwości przyznania tej nagrody „Jokerowi”.

– Uważam, że aktorstwo jest naprawdę fenomenalne, ale cały film jest bardzo wątpliwy moralnie. Jako dawny właściciel kina miałbym bardzo duże wątpliwości, czy go u siebie pokazywać. Ze względu na przekaz jaki ze sobą niesie. Uważam, że Akademia nie powinna nagradzać filmu z tak kontrowersyjnymi elementami. „Joker” jest naprawdę nieprzyjemny i nie zagłosuję na niego – powiedział przedstawiciel departamentu kierowniczego.

Takich wypowiedzi pojawia się coraz więcej. Członkowie Akademii nie mówią wprost, że nie zgadzają się z filmem ideologicznie ale lewicowa nagonka na dzieło Phillipsa jest zauważalna w sieci i mediach.

Źródło: Spiders Web/Nczas.com

REKLAMA