Nie milkną echa po werdykcie Akademii Szwedzkiej, której kapituła wybory przyznała tzw. „literackiego Nobla” polskiej pisarce Oldze Tokarczuk.
Pisarka nie ukrywa swoich poglądów i słynie z zoologicznej wręcz nienawiści do Kościoła katolickiego. W swych książkach polskie postawy religijne i tradycyjną pobożność polskiego społeczeństwa wyśmiewa i lży. Polskim katolikom zarzuca Tokarczuk hipokryzję, a często sadyzm i okrucieństwo.
Pozytywni bohaterowie jej powieści to zwykle prawosławni lub starozakonni.
W życiu prywatnym pani Olga jest konsekwentna. Jak sam przyznała swojego syna nie ochrzciła, a zamiast uroczystej pierwszej Komunii Świętej zorganizowała swojemu potomkowi quasi-religijną „uroczystość”:
Mój syn nie został ochrzczony w Kościele katolickim, nie poszedł więc do komunii (…) Zamiast komunii zrobiliśmy mu inicjację – wielkie ognisko, uroczyste obcięcie jego długich włosów, dostał prezenty
Tokarczuk: "Mój syn nie został ochrzczony w Kościele katolickim, nie poszedł więc do komunii (…) Zamiast komunii zrobiliśmy mu inicjację – wielkie ognisko, uroczyste obcięcie jego długich włosów, dostał prezenty" 🤦🤦🤦
— Bea Bea (@BeaBea83731790) October 11, 2019
źródło: twitter.com