Miłośnicy sportowych samochodów lubią uczestniczyć w różnych zlotach, na których prezentują swoje maszyny innym. Podczas takich imprez dochodzi niekiedy do bardzo drogich wypadków. Tak właśnie stało się w Stanach Zjednoczonych w czasie wydarzenia o nazwie „Kawa i Samochody”.
Podczas tego typu zlotów jednym z najczęściej rozbijanych samochód jest Ford Mustang. Amerykańska legenda motoryzacji jest autem stosunkowo przystępnym cenowo za oceanem, stąd też dość popularnym. Pojazd ten posiada napęd na tylną oś, przez co jego prowadzenie wymaga od kierowcy nie lada umiejętności.
Do grona uczestników takich wypadków dołączył ostatnio mieszkaniec Karoliny Północnej, który zaliczył kolizję zaraz po opuszczeniu parkingu. Mężczyzna nie zapanował nad swoją maszyną i w ciągu dosłownie kilku sekund dachował zatrzymując się w rowie.
Chwilę później na miejscu zjawiła się policja oraz służby medyczne. Niezdarnemu kierowcy nic się nie stało, jednak Mustang najprawdopodobniej trafi do kasacji.
Źródło: se.pl
