„Choćby weszli tylko Korwin-Mikke, Braun i Winnicki, to oni i tak wystarczą w Sejmie”. Sławomir Mentzen o wyniku wyborów

Sławomir Mentzen. / foto: Konfederacja
Sławomir Mentzen. / foto: Konfederacja
REKLAMA

Konfederacja Wolność i Niepodległość osiągnęła bardzo dobry wynik w wyborach do Sejmu. Według wstępnych wyników exit poll przygotowanych przez IPSOS środowiska wolnościowców, narodowców i konserwatystów uzyskały poparcie na poziomie 6,4 procent. Sławomir Mentzen tonuje jednak dobre nastroje.

Jeśli wyniki exit poll się potwierdzą, Konfederację w Sejmie będzie reprezentować 13 posłów. Mentzen wskazał jednak, że PiS i tak prawdopodobnie utworzy samodzielną większość, więc dla Konfederacji nie jest w tym momencie najważniejsze, ilu posłów zasiądzie w ławach sejmowych.

REKLAMA

Jeżeli rzeczywiście frekwencja wyniosła 60 proc., jeżeli rzeczywiście dostaliśmy 6,4 proc. głosów, to oznacza, że zagłosowało na nas 1,1 mln osób. Prawie dwa razy więcej niż w wyborach do europarlamentu. Mam nadzieję, że naszych 13 posłów nie obudzi się z takim nastrojem, jak 27 maja 3 niedoszłych europosłów – przypomniał Mentzen.

My jednak nie potrzebujemy 13 posłów. Jeśli wyniki się potwierdzą, to PiS i tak utworzy rząd. Jednak liderów mamy takich, że choćby weszli tylko Janusz Korwin-Mikke, Grzegorz Braun i Robert Winnicki, to oni i tak wystarczą w Sejmie – uważa.

Mamy prawo do uśmiechu, bo 6,4 proc. to więcej, niż dawała nam jakakolwiek sondażownia. Ale miejmy z tyłu głowy, że ten wynik nie musi się utrzymać, że głosy wpadły do urn i dopiero od tego momentu są liczone. Co się stanie w tę magiczną noc, tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć – powiedział Mentzen, po czym podziękował wszystkim za oddane głosy.

REKLAMA