Konfederacja Wolność i Niepodległość osiągnęła bardzo dobry wynik w wyborach do Sejmu. Według wstępnych wyników exit poll przygotowanych przez IPSOS środowiska wolnościowców, narodowców i konserwatystów uzyskały poparcie na poziomie 6,4 procent. Grzegorz Braun powiedział, że największe wyzwania dopiero przed Konfederacją.
Jeśli wyniki exit poll się potwierdzą, Konfederację w Sejmie będzie reprezentować 13 posłów.
– Jest problem z Konfederacją, proszę państwa. Chcieliby, żebyśmy byli faszystami – nie jesteśmy. Chcieliby, żebyśmy byli socjałami – nie jesteśmy. Chcieliby, żebyśmy byli poganami, dzikimi plemiennymi rasistami – nie pasuje. Oni wszyscy chcieliby, żebyśmy byli orzechem łatwym do zgryzienia – zaczął wystąpienie Braun.
– Konfederacja jest piękniejsza, jest bardziej skomplikowana, jest na wyższym poziomie. Ci, którzy walczą z nami, sądzą po sobie. Oni nie potrafią sobie wyobrazić życia nie na smyczy, działania politycznego nie na zlecenie – wbił szpilkę niemal całej polskiej scenie politycznej.
– Nasi przeciwnicy ciągle jeszcze będą monopolizować scenę polityczną, ale mam nadzieję, że tej nocy wkładamy kijek w szprychy, nogę w drzwi tej machiny, która służyć ma do mielenia polskości, wiary, rodziny, własności – kontynuował Braun.
– Teraz dopiero ta historia się zaczyna. Teraz dopiero Konfederacja wystawiona będzie na najcięższe próby charakteru. Bądźcie Państwo z nami, od dziś poczynając – jeszcze bliżej – zaapelował.
– Żeby nie chwalić dnia jutrzejszego przed zachodem słońca, przypominam, że teraz dopiero zaczyna się liczenie. W maju wieczorem też szybowaliśmy nad poprzeczką, a rano zamietli nas pod próg – zakończył Braun.
Przypomniał, że każdy może wejść na stronę pilnujwyborow.pl, a szczegóły akcji dostępne są na poniższym filmiku.
