Zaczynają się „cuda nad urną”? Strona pilnujwyborow.pl nie działała

Fot. Facebook/screen
REKLAMA

Czy noc cudów po raz kolejny jest możliwa? Strona pilnujwyborow.pl, inicjatywa wyborcza, która stawia sobie za cel zapobieganie fałszerstwom wyborczym, w niedzielę wieczorem przestała działać.

To może być oczywiście błąd programistyczny, a może być interwencja zewnętrzna. Sprawdzamy to teraz. Bardzo prosimy, aby wszyscy się zmobilizowali – zaapelował Łukasz Fomicz, główny koordynator inicjatywy.

REKLAMA

Inicjatywy, która stawia sobie za cel zapobieganie fałszerstwom wyborczym. – Sposobem policzenia głosów jest to, aby wykonali państwo aparatem fotograficznym zdjęcia wyników protokołów wyborczych wywieszonych w obwodowych komisjach wyborczych, a następnie nam je przesłali – przypomniał Fomicz.

Obywatelska akcja powstała po licznych kontrowersjach związanych z liczeniem głosów w poprzednich latach. W krótkim klipie promującym inicjatywę Fomicz opisuje wszystkie nieprawidłowości.

Wątpliwości budziły również majowe wybory do europarlamentu, choć ostatecznie nie udowodniono żadnych nieprawidłowości. Według prognozowanych wyników exit poll Konfederacja uzyskała 6 proc., podczas gdy ostatecznie, po wynikach opublikowanych przez PKW, znalazła się „pod kreską”. Różnica pomiędzy oboma wynikami wynosiła 31 proc.

Żeby nie chwalić dnia jutrzejszego przed zachodem słońca, przypominam, że teraz dopiero zaczyna się liczenie. W maju wieczorem też szybowaliśmy nad poprzeczką, a rano zamietli nas pod próg – mówił Grzegorz Braun podczas wieczoru wyborczego w sztabie Konfederacji.

Mamy prawo do uśmiechu, bo 6,4 proc. to więcej, niż dawała nam jakakolwiek sondażownia. Ale miejmy z tyłu głowy, że ten wynik nie musi się utrzymać, że głosy wpadły do urn i dopiero od tego momentu są liczone. Co się stanie w tę magiczną noc, tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć – tonował z kolei nastroje Sławomir Mentzen.

Wszystko powinno być jasne w poniedziałek, najpóźniej we wtorek. – Bardzo proszę o pełne zaangażowanie, jeśli już teraz takie rzeczy się dzieją. Polacy bardzo często wygrywają ważne bitwy, ale przegrywają wojny, bo się dekoncentrują. Nie zdekoncentrujmy się tym razem – zakończył Fomicz.

AKTUALIZACJA: O godzinie 23:36 strona ponownie zaczęła działać.

REKLAMA