Jak głosowała Polonia amerykańska? Spadło poparcie dla PiS, wzrosło dla Konfederacji

Głosowanie w Konsulacie RP w Nowym Jorku / Fot. PAP
Głosowanie w Konsulacie RP w Nowym Jorku / Fot. PAP
REKLAMA

Z racji różnicy czasowej, w niektórych częściach świata głosowanie w wyborach parlamentarnych zakończyło się znacznie wcześniej niż w Polsce. Znane są już wstępne wyniki ze Stanów Zjednoczonych – wygrało tam zdecydowanie Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując ponad połowę głosów.

Tegoroczne wybory parlamentarne cieszyły się wśród Polaków mieszkających w USA większym niż zazwyczaj zainteresowaniem. Koniczne było powołanie dodatkowych komisji wyborczych. Na terenie okręgu Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku powołano ich najwięcej, bo 16. To o siedem więcej niż podczas wyborów w 2015 roku.

REKLAMA

Ostatecznie frekwencja wyniosła 91 proc. wśród zarejestrowanych wyborców. Z drugiej strony oddano łącznie 29,5 tys. głosów, co jak na wielomilionową polską społeczność w USA nie jest jednak wynikiem przynoszącym chlubę.

Na PiS głosowało 52,7 proc. wyborców. Poparcie w porównaniu do 2015 roku jednak spadło i to znacznie. Wówczas partia Jarosława Kaczyńskiego otrzymała ponad 3/4 głosów. Wiadomo też, że PiS przegrało w Los Angeles, Waszyngtonie oraz Houston.

PiS traci, reszta zyskuje

Na Koalicję Obywatelską w Stanach Zjednoczonych głos oddało 28,6 proc. wyborców. W 2015 roku na Platformę za Oceanem głosowało tylko 10,9 proc, a Nowoczesną 3 proc.

Znacznie wzrosło również poparcie w USA dla Konfederacji Wolność i Niepodległość. Środowisko wolnościowców, narodowców i konserwatystów poparło 8,3 proc. osób. Cztery lata wcześniej na partię KORWiN głosowało 3,7 proc.

Sojusz Lewicy Demokratycznej poparło w USA 8,8 proc. To również lepszy wynik w porównaniu z 2015 rokiem – wówczas na Zjednoczoną Lewicę zagłosowało 2 proc., a Razem 1,7 proc.

Polskie Stronnictwo Ludowe ma śladowe poparcie wśród Polonii amerykańskiej. Cztery lata temu otrzymało zaledwie 0,2 proc. głosów, tym razem 2,4 proc.

REKLAMA