
Statek Ocean Viking wyczarterowany przez organizacje SOS Mediterranean i Lekarze bez Granic, dostał po raz kolejny zgodę władz włoskich do wyładowania w porcie Taranto 176 migrantów. To już czwarta podwózka migrantów do Europy przez tą jednostkę od sierpnia tego roku.
W poniedziałek wieczorem władze włoskie wskazały załodze Ocean Viking jako „bezpieczny port” Taranto na południu kraju. Zeszło tam na ląd 176 migrantów zabranych na pokład w ostatni weekend u wybrzeży Libii.
Decyzja była szybka, bo prośba o wskazanie takiego portu pojawiła się tego samego dnia rano. Co ciekawe, Libia chciała przyjąć migrantów w Trypolisie, ale SOS i Lekarze bez Granic propozycję władz libijskich odrzucili i skierowali się na północ, do Europy.
Ich zdaniem „zgodnie z prawem międzynarodowym i konwencjami, żadne miejsce w Libii nie może być obecnie uważane za miejsce bezpieczne”. Spora bezczelność, bo akurat władze urzędujące obecnie w Trypolisie są przecież uznawane nawet przez ONZ.
176 migrantów zabrano na pokład z dwóch łodzi. Jedna wypłynęła z Libii, druga z Tunezji. Były na niej 74 osoby, sami młodzi mężczyźni. Na łodzi z Libii płynęły 102 osoby, w tym kilka kobiet.
Teraz organizacje humanitarne żądają jeszcze, żeby porozumienie o automatycznej redystrybucji imigrantów po całej UE weszło jak najszybciej w życie. Interes się rozkręca?
Źródło: Ouest France/ AFP