Policja leje wodą… strażaków. Surrealizm we francuskich służbach [VIDEO]

Strażacy polewani wodą przez policję. Fot. Twitter (Remy Buisne)
REKLAMA

15 października na ulice Paryża wyszli protestować francuscy strażacy. Sceny, na których widać jak policja używa polewaczek i oblewa strażaków strumieniami wody to już niemal surrealizm.

Pełna nazwa francuskiej straży pożarnej to „saperzy-pompiarze”. W przypadku demonstracji ulicznych z użyciem wody, gazu i grantów hukowych, ich umiejętności zawodowe nic poradzić nie mogą.

REKLAMA

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że manifestację strażaków wywołały m.in. warunki ich pracy. Razem z policją są kojarzeni z państwem i najczęściej atakowani w tzw. wrażliwych dzielnicach dużych miast. Chcą m.in. zaostrzenia kar dla agresorów.

Protest strażaków miał miejsce m.in. pod parlamentem. Tysiące „sapeurs-pompiers” przeszło z Placu Republiki na Plac Nation w Paryżu. Strażacy domagają się już od czerwca podwyżek wynagrodzenia, lepszej ochrony policji przed atakami podczas swoich interwencji, a także zachowania swoich przywilejów emerytalnych, które chce reformować rząd.

Strażacy we Francji to nie tylko gaszenie podpalanych aut i zwykłych pożarów, ale także służba pierwszej pomocy medycznej (pogotowie ratunkowe). Tu od lat brakuje personelu i trwają narzekania na warunki pracy.

Starcia policji ze strażakami doprowadziły do zablokowania centrum francuskiej stolicy. Komunikat o trudnościach w ruchu publikowała m.in. Ambasada RP.

REKLAMA