Trump rozmawiał z Erdoganem o inwazji na Syrię. Prezydent USA „był bardzo stanowczy”

Recep Tayyip Erdoğan. Foto: PAP/EPA
Recep Tayyip Erdoğan. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Prezydent Turcji Recep Erdogan odbył rozmowy z prezydentem USA i prezydentem Francji, które dotyczyły sytuacji w Syrii po tureckiej inwazji na tereny kontrolowane przez Kurdów.

Prezydent USA Donald Trump w poniedziałek podczas rozmowy telefonicznej wezwał tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana do „zakończenia inwazji” w Syrii i do ogłoszenia „natychmiastowego zawieszenia broni” – poinformował amerykański wiceprezydent Mike Pence.

REKLAMA

Stany Zjednoczone chcą, aby Turcja powstrzymała inwazję, wdrożyła natychmiastowe zawieszenie broni i rozpoczęła negocjacje z siłami kurdyjskimi w Syrii w celu położenia kresu przemocy. USA nigdy nie dały „zielonego światła” do ataku na Kurdów – powiedział Pence i dodał, że na wniosek Trumpa wkrótce odwiedzi Turcję.

Według Pence’a Trump podczas rozmowy telefonicznej z Erdoganem był „bardzo stanowczy”, natomiast prezydent Turcji obiecał, że „nie przeprowadzi ataku na miasto Ajn al-Arab (kurd. Kobane)”.

Wcześniej w poniedziałek Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze o nałożeniu sankcji na trzech tureckich ministrów. Sankcjami objęci zostali ministrowie energii Fatih Donmez, obrony Hulusi Akar i spraw wewnętrznych Suleyman Soylu.

Erdogan przeprowadził podobna rozmowę z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Jak podano Erdogan poinformował Macrona, że operacja ma na celu zaprowadzenie pokoju i stabilności w regionie.

Omawiano także kwestie embarga na eksport broni jakie Unia Europejska nałożyła na Turcję w związku z inwazją na Turcję.

Turcja od środy prowadzi inwazję wojskową w północno-wschodniej Syrii. Atak jest wymierzony w siły kurdyjskich Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG), które Ankara uważa za terrorystów będących syryjskim odłamem Partii Pracujących Kurdystanu (PPK).

Mimo, że PPK znajduje się na liście organizacji terrorystycznych zarówno w USA jak i UE są one jednak wspierane przez Zachód i stanowią trzon Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), które odegrały decydującą rolę w pokonaniu Państwa Islamskiego w Syrii; SDF kontrolują obecnie większość północnych terenów tego kraju.

USA oraz Francja oraz inne kraje Zachodu wspierały SDF militarnie wysyłając żołnierzy do Syrii. Obecnie oddziały te są wycofywane z części kontrolowanej przez Kurdów.

Źródło: PAP/nczas

REKLAMA