To nie mieści się w głowie! W Holandii siedmioosobowa rodzina żyła w całkowitym odosobnieniu zamknięta we własnej piwnicy. Czekała na koniec świata! Jeden z członków rodzinny w pewnym momencie zakończył to szaleństwo i uciekł, by poprosić o pomoc.
Jak podaje „Daily Mail”, w północno-wschodniej Holandii, w miejscowości Buitenhuizerweg w pewnej rodzinie trwał horror. 58-letni mężczyzna zmusił szóstkę ludzi w wieku od 18 do 25 lat do życia w całkowitym odosobnieniu.
Zmusił ich by przez 9 lat przebywali w piwnicy pod gospodarstwem, mając całkowity zakaz opuszczania jej i kontaktowania się z zewnętrznym światem. Jak podają media, rodzina czekała na koniec świata.
Ten obłęd został przerwany, tylko dzięki temu, że jedno z rodzeństwa zdołało wymknąć się z piwnicy. 25-letni mężczyzna przyszedł do baru w Ruinerwold. Jak donoszą świadkowie, był zagubiony i zaniedbany.
Mężczyzna zamówił pięć piw, wypił je i poprosił o pomoc. Wyznał, że był przetrzymywany w piwnicy wraz z piątką swojego młodszego rodzeństwa. Zszokowany właściciel dodał, że zaniedbany mężczyzna nigdy nie chodził do szkoły, a u fryzjera nie był od 9 lat!
Właściciel baru wezwał policję. Służby przeszukały gospodarstwo i w salonie znaleziono klapę prowadzącą do piwnicy, gdzie mieszkała rodzina.
Schwytany 58-letni mężczyzna odmówił współpracy. Policja potwierdziła jedynie, że nie jest on ojcem rodzeństwa.
Źródło: wp.pl