Krzysztof Bosak z Konfederacji gościł wczoraj po raz pierwszy w programie „Minęła 20” TVP Info. Widzowie publicznej telewizji w końcu dowiedzieli się o kilku niewygodnych faktach.
Krzysztof Bosak rozpoczął od podziękowania za zaproszenie do programu i przypomnienia iż wielomiesięczna nieobecność Konfederacji w publicznych mediach wynikał nie z bojkotu TVP, ale z braku zaproszeń dla reprezentujących ją polityków.
– Cieszę się, że nastąpiła w końcu dobra zmiana w TVP i Konfederacja zagościła w opiniotwórczych programach TVP Info – powiedział.
Bosak poinformował widzów, że ugrupowanie wygrało prawomocnie trzy procesy wyborcze z TVP i czeka na sprostowanie nieprawdziwych danych dotyczących szans Konfederacji i wykonanie prawomocnych wyroków sądu.
Polityk Konfederacji pogratulował innym ugrupowaniom wyników w wyborach i podziękował wszystkim, którzy zagłosowali na listę nr 4.
Podkreślił, że wynik ten został osiągnięty mimo zamilczania przez media i wskazał, że to wynik ogromnej pracy jaka została wykonana przez sympatyków Konfederacji w terenie.
Pierwsze wystąpienie polityka Konfederacji w publicznej telewizji wypadło bardzo dobrze na tle pozostałych zaproszonych do programu.
Bosak pokazał się jako polityk merytoryczny i odrzucający dyskusje na tematy zastępcze, które raz po raz podrzucała prowadząca program Danuta Holecka, która jednocześnie blokowała poruszanie aktualnych i ważnych tematów takich jak kwestia rezygnacji szefa NIK, Mariana Banasia, czy szczegółów dotyczących ustawy budżetowej, w której ma zabraknąć obiecanych przez PiS 13. i 14. emerytury.
#Minela20
Bosak: Nie gościliśmy tu nie dlatego, że bojkotowaliśmy @tvp_info, tylko nie otrzymywaliśmy zaproszeń!
Holecka: bywaliście w #studiopolska i na przedwyborczej debacie!
Że co? StudioPolska, gdzie wypraszano na hasło Konfederacja? Debata przedwyborcza? Ta obligatoryjna?🤦♂️ pic.twitter.com/DhqLOKhR2H— Bob Gedron (@Bob_Gedron) 15 października 2019