Laboratorium w Niemczech prowadziło na małpach badania uznane za barbarzyńskie. Chore zwierzęta trzymane były w skandalicznych warunkach.
Ujęcia z wykonanych w tajemnicy nagrań w laboratorium LPT (Laboratory Pharmacology and Toxicology) pokazują, jak małpy wyrywają się z kajdan, a koty okaleczone igłami podczas zastrzyków i psy leżące we własnej krwi czekają na śmierć.
– Uzyskane dane okazały się praktycznie bezużyteczne, ponieważ fizjologia zwierząt zmieniona była przez stres – ocenili eksperci.
– Zwierzętom wstrzykiwano toksyczne związki lub zmuszano do wdychania oparów i jedzenia trujących substancji w celu zmierzenia skutków obejmujących wymioty, krwawienie wewnętrzne, niewydolność oddechową, gorączkę, utratę masy ciała, letarg, problemy skórne, niewydolność narządów, a nawet śmierć. Nie zapewniano przy tym żadnych środków znieczulających czy przeciwbólowych. Wszystko po to, aby ustalić, jaka dawka chemikaliów jest bezpieczna dla człowieka – opisuje Cruelty Free International.
LPT prowadziło testy dla firm farmaceutycznych, kosmetycznych i przemysłowych z całego świata. Po ujawnieniu sprawy przez media urząd weterynaryjny w Hamburgu zlecił przeprowadzenie w firmie inspekcji. Procedura kontrolna jest w toku.
Źródło: theguardian.com