– Szkoda, że nikt z wiodących polityków „konserwatywnych” nie walczy z tą dezinformacją – pisze na Twitterze Emil Krawczyk (Konfederacja) o manipulacjach, których Lewica dopuszcza się w kwestii projektu ustawy „Stop Pedofilii”.
– Szkoda, że nikt z wiodących polityków „konserwatywnych” nie walczy z tą dezinformacją. Młodzi ludzie nie cierpią, gdy władza zakazuje im dostępu do wiedzy i rozwoju, więc jasne jest, że lewica tą manipulacją u nich punktuje -napisał na Twitterze Emil Krawczyk z Konfederacji.
Rzeczywiście, Lewica dopuszcza się gargantuicznej manipulacji w sprawie projektu ustawy „Stop Pedofilii”. Lewicowy odłam opozycji przekonuje opinię publiczną, że ta ustawa zakaże tzw. „edukacji seksualnej” – jest to całkowita nieprawda.
Art. 202 KK zakazuje rozpowszechniania i produkcji porno z udziałem małoletnich w celu ochrony przestrzeni publicznej, przed afirmacją stosunków płciowych z osobą małoletnią.
Istnieje np. art. 202 KK, który zakazuje rozpowszechniania i produkcji porno z udziałem małoletnich (czyli też 15-18 lat) w celu ochrony przestrzeni publicznej, przed afirmacją seksu z osobą małoletnią i jej samej, jako osoby, której wizerunek w takiej sytuacji został utrwalony.
— Emil Krawczyk (@krawczyk_emil) October 17, 2019
– Na tej samej zasadzie ma funkcjonować §2 ustawy #StopPedofilii: 16-latkowie mogą uprawiać seks (tak jak oglądać porno), ale wyłącza możliwość publicznej afirmacji takiego zachowania – przekonuje młody polityk.
Na tej samej zasadzie ma funkcjonować §2 ustawy #StopPedofilii: 16-latkowie mogą uprawiać seks (tak jak oglądać porno), ale wyłącza możliwość publicznej afirmacji takiego zachowania.
— Emil Krawczyk (@krawczyk_emil) October 17, 2019
Obecnie mamy w polityce gorący okres – w ciągu trzech tygodni musi zebrać nowy Sejm. Antagonizowanie społeczeństwa jest na rękę politykom z obu stron i służy do zbicia kapitały politycznego. Niestety, cierpi na tym społeczeństwo, które jest dezinformowane.
Przypomnijmy też, że projekt „Stop Pedofilii” jest projektem obywatelskim, a nie rządowym – PiS chce przypisać sobie nieswoją zasługę.
Źródło: Twitter/Nczas.com