ASTEROIDA o włos minęła Ziemię. BESTIA powróci już niebawem

Asteroida uderza w Ziemię/fot. ilustracyjne
REKLAMA

Teraz nam się upiekło! Ziemia była blisko zagłady. Jak podaje NASA asteroida 2019 TA7 mierząca ponad 30 metrów średnicy minęła w nocy z poniedziałku na wtorek Ziemię z prędkością ponad 36 tys. km/h. Astronomowie ostrzegają, że było to „najbliższe spotkanie ze skałą od 115 lat”. Już za dwa lata asteroida ma znów zagrażać naszej planecie. 

Jak podaje NASA asteroida 2019 TA7 jest sklasyfikowana jako jedna z asteroid z grupy Atena, które krążą wokół Słońca. I co parędziesiąt lat mogą się przecinać z orbitą ziemską.

REKLAMA

Dokładnie wczoraj asteroida 2019 TA7 minęła Ziemię w niezwykle małej odległości od naszej planety! Mowa to o około 1 mln km od naszej planety. W skali kosmicznej to bardzo mała odległość.

NASA stwierdziła, że asteroida nie była tak blisko naszej planety od 115 lat. Niestety, ale zagrożeni tą asteroidą nie minęło!

Wesprzyj VII Konferencję Prawicy Wolnościowej (kliknij w obrazek).
Wesprzyj VII Konferencję Prawicy Wolnościowej (kliknij w obrazek).

Wyniki badań pokazują, że asteroida 2019 TA7 po raz kolejny zbliży się do Ziemi w październiku 2021 roku.

Jednak bez paniki, naukowcy NASA po wnikliwej analizie stwierdzili, że uderzenie asteroidy w Ziemię jest bardzo mało prawdopodobne. Jest inny problem, lecąca skała może spalić się w atmosferze i eksplodować na niebie z mocą ok. 60 bomb atomowych!

Przypomnijmy, że Amerykańska Agencja Kosmiczna jest pewna, że zderzenie z asteroidą, która może doprowadzić do końca znanego nam świata to tylko kwestia czasu.

W siedzibie ESA z tego powodu opracowywany jest plan obrony planetarnej. Czy za dwa lata czeka nas zagłada?

Źródło: nasa.gov/ wp.pl

REKLAMA