– Straż marszałkowska jest od tego żeby powstrzymać pana Dominika jak się będzie rzucał – powiedział Krzysztof Bosak. Chodzi o deklarację posła Dominika Tarczyńskiego z PiS, który zadeklarował chęć walki fizycznej z Januszem Korwin-Mikkem. Skomentował też wypowiedź lidera Konfederacji na temat wyborców PiS.
– Przeciętny wyborca PiS człowiekiem inteligentnym nie jest, na co dowodem jest to, że głosował na PiS – powiedział Janusz Korwin-Mikke. Te słowa niezwykle ubodły Tarczyńskiego.
– W imieniu tysięcy wyborców którzy oddali na mnie głos, wypłacę w sejmie temu szaleńcowi sprawiedliwość zgodnie z kodeksem honorowym. Przy pierwszym spotkaniu – zadeklarował poseł PiS.
Internauci szybko podchwycili temat. Wielu chętnie widziałoby posłów na gali FAME MMA. Gotowość walki za jednego z kandydatów na stanowisko marszałka seniora zadeklarował polityk konfederacji Kamil Kupiec.
– W związku z groźbą użycia przemocy względem starszego człowieka pragnę przyjąć na siebie gniew Pana Dominika Tarczyńskiego za obrazę wyborców PiSu przez Pana Janusza Korwin-Mikkego i zapraszam Pana Dominika na krótki, trzyrundowy sparing na sekcję bokserską TS Wisła Kraków. Będzie Pan mógł zemścić się za obrazę Pańskiego elektoratu, jednocześnie zachowując pełną legalność oraz praworządność swoich czynów – napisał na Facebooku Kupiec.
Sam Korwin-Mikke odpowiedział Tarczyńskiemu przypominając, że nie ma pojęcia „od kiedy można się 'honorowo’ ujmować za nieokreślonymi ciałami zbiorowymi”.
Teraz w temacie wypowiedział się Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji w przyszłym Sejmie. Stwierdził, że Tarczyński „chyba nie zrozumiał słów Korwina”. – To nie miało na celu obrazić wyborców PiS (…) Korwin-Mikke ma niewyparzony język i jest z tego znany, ale czasem rzuca ludziom prosto w twarz niepoprawnie politycznie prawdy – powiedział poseł Krzysztof Bosak.
– Straż marszałkowska jest od tego żeby powstrzymać pana Dominika jak się będzie rzucał – przypomniał Bosak.
Źródła: nczas.com/se.pl
