REKLAMA
W „Kropce nad i” Moniki Olejnik doszło do spięcia pomiędzy dziennikarką a Łukaszem Schreiberem z Kancelarii Premiera. Polityk zasugerował, że prowadząca mogłaby być reprezentantką Koalicji Obywatelskiej.
Sekretarz stanu w KPRM Łukasz Schreiber powiedział: „Może ich pani śmiało reprezentować”, mając na myśli Koalicję Obywatelską.
REKLAMA
Reakcja Olejnik była natychmiastowa.
– Pan chciałby teraz być w studiu czy wyjść? Jestem dziennikarką niezależną. Nie zapisałam się ani do PiS-u ani do Platformy. To było bardzo nieeleganckie proszę pana, aroganckie – powiedziała.
Źródło: msn wiadomości
REKLAMA