
Prokuratura postawiła 34-letniej Aleksandrze B. zarzut zabójstwa swojego partnera Mateusza W. Kobiecie grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Do zabójstwa doszło w 2018 r. w Aleksandrowie Łódzkim. Wówczas to policja dostała zgłoszenie, że w jednym z tamtejszych mieszkań mężczyzna został dźgnięty nożem.
Był to Mateusz W., konkubent Aleksandry B. Para pokłóciła się w aneksie kuchennym mieszkania i wtenczas kobieta krzyknęła: „Szmato, zabiję cię!”. Wcześniej w mieszkaniu odbywała się zakrapiana alkoholem impreza.
Aleksandra B. zrobiła tak, jak zapowiedziała. Wbiła nóż kuchenny w klatkę piersiową na wysokości serca swojemu partnerowi.
Kiedy ratownicy przybyli na miejsce zdarzenie zastali mężczyznę opartego plecami o kontuar, zaś jego głowa była opuszczona na klatkę piersiową. Nie udało się go uratować.
Kobieta początkowo przyznała się do zabójstwa. Później jednak wycofała się ze złożonych zeznań, powiedziała w prokuraturze, że nie pamięta momentu morderstwa.
Teraz odpowie przed sądem. Grozi jej dożywocie.
Źródło: „Dziennik Łódzki”