Jane Fonda została w piątek ponownie zatrzymana przez policję za udział w proteście klimatycznym. Znana aktorka uczestniczyła w manifestacji obrońców klimatu w Waszyngtonie. Zatrzymano ją wraz z innym aktorem, 78-letnim Samem Waterstonem.
Zatrzymanie to nie jest pierwszym w życiu Jane Fondy. Już w latach 70. bywała ona zatrzymywana za udział w protestach przeciwko wojnie w Wietnamie. Teraz zaangażowała się w ochronę klimatu.
– Problem polega na tym, że jestem stara. Wyjaśniła, że gdy zatrzymano ją tydzień wcześniej, skrępowano jej ręce plastikowymi kajdankami za plecami i nie miała na czym się oprzeć, wsiadając do samochodu – powiedziała 81-letnia gwiazda.
Za udział w waszyngtońskim proteście współmanifestanci byli bardzo wdzięczni aktorce, krzyczeli „Dzięki, Jane!” widząc jak jest ona odprowadzana do radiowozu.
Jane Fonda została zatrzymana także w zeszłym tygodniu, wraz z 16 innymi osobami. Aktorka zapowiada jednak, że będzie brać udział w kolejnych protestach, albowiem zainspirowana przez Gretę Thunberg i pisarkę Naomi Klein zamierza przyczynić się do walki o powstrzymanie zmian klimatycznych.
We need a D.C. judge with some balls to give her a week or so in jail. Message would hopefully then be delivered. #JaneFonda #ClimateChangeHoax https://t.co/x8XtKVSWZg
— Dave Thomas (@newstouse) October 18, 2019
This is the moment #JaneFonda was arrested on the steps of the US Capitol alongside fellow actor Sam Waterston for her participation in #climateprotests pic.twitter.com/Z6HKBdVQs7
— On Demand News (@ODN) October 19, 2019
Źródło: BBC, aol.com, PAP