Senat uczcił Tokarczuk. A senator Bonkowski przypomniał ciemne strony noblistki

Senator Waldemar Bonkowski. Źródło: YouTube/Kościerzyna24.info
REKLAMA

Senatorowie uczcili Nobla dla Olgi Tokarczuk, ale nie wszyscy. Senator Waldemar Bonkowski stwierdził w piątek, że Tokarczuk nie zasłużyła na nagrodę, co więcej, w ostatnim czasie „wszelkie wyróżnienia dostają głównie ludzie z lewackich środowisk”.

Senat przyjął w piątek przygotowany przez senatora Jana Rulewskiego projekt uchwały, w której izba wyższa gratuluje Oldze Tokarczuk literackiego Nobla i docenia jej zasługi m.in. dla promocji polskiej literatury.

REKLAMA

Uchwałę poparło 60 senatorów, 12 wstrzymało się od głosu, a 2 było przeciw.

Za głosowali nie tylko senatorzy opozycyjni, ale też senatorzy z PiS. Ci ostatni zrobili taktyczny zwrot w tył dochodząc do przekonania, mimo niechęci ich środowiska do laureatki, że głosowanie na „nie” przyniesie im więcej szkody niż pożytku.

Jednym z dwóch posłów, który zagłosował przeciwko był senator Waldemar Bonkowski. To były senator PiS wyrzucony z partii. W obecnych wyborach startował z własnego komitetu, ale się nie dostał do parlamentu.

Senator tak uzasadniał swój sprzeciw:
„Nie będę się wypowiadał na temat literatury, bo się na tym nie znam. Ale to ostatnie zdanie, które pan senator Rulewski powiedział, że „wsławiła imię Polski”, to jest dyskusyjne. […] Była jednym z polakożerców, bardzo źle się wypowiadała o Polakach, że rzekomo Polacy byli właścicielami niewolników, że mordowali Żydów, i tego typu historie. Ona i wielu jej podobnych, tak jak profesor Gross zdaje się, byli polakożercami”.

Bonkowski przy okazji podsumował polskich powojennych noblistów:
„Szczególnie, jak ktoś szkaluje Polskę, to jest nagradzany. Czesław Miłosz świętej pamięci to zachowywał się jak wróg Polaków, noblistka Szymborska pisała ody do Stalina, a obecna noblistka źle się o Polakach wyrażała, że byliśmy wrogami. To jest po prostu nie do przyjęcia”.

Źródło: msn wiadomości

REKLAMA