– Mężczyzna nie żyje, a dziecko znajduje się w szpitalu w wyniku wypadku, do którego doszło w niedzielę w Warszawie – poinformował asp. sztab. Tomasz Oleszczuk z Komedy Stołecznej Policji. Tylko refleks mężczyzny i poświęcenie uratowało dziecko przed śmiercią!
Do tragicznego zdarzenia doszło na stołecznych Bielanach ok. godziny 13. Na ulicy Sokratesa na wysokości nr 5 samochód marki BMW potrącił pieszego, który przechodził przez ulicę. Mężczyzna zmarł mimo podjętej reanimacji. Dziecko przebywa w szpitalu.
Jak podaje TVN Warszawa mężczyzna w ostatniej chwili odepchnął wózek, dzięki czemu uratował życie swojego 3-letniego dziecka. Siła uderzenia auta była tak duża, że jego ciało poleciało kilkanaście metrów dalej.
Na miejscu jest policja i prokuratura. – Sprawcą potrącenia był kierowca BMW, który jak się okazało był trzeźwy. Ustalamy okoliczności wypadku. Na miejscu pracuje prokurator – powiedział Wirtualnej Polsce asp. szt Tomasz Oleszczuk ze stołecznej policji.
Jak się okazuje, w tym miejscu nie pierwszy raz doszło do niebezpiecznej sytuacji, a nawet śmierci.
– Nie wiemy jak wiele jeszcze musi się wydarzyć, jak wiele pism i petycji mieszkańców oraz interpelacji i stanowisk radnych musi wpłynąć do Zarząd Dróg Miejskich Warszawa, aby w końcu zwiększono bezpieczeństwo na tej ulicy – czytamy na profilu Warszawskie Bielany.
Źródło: Facebook: Warszawskie Bielany/ wp.pl