
W Stanach Zjednoczonych zorganizowano pierwszy w historii Narodowy Dzień Okresu. Nagrano nawet specjalny film, a w szeroko zakrojonej akcji feministki domagają się, by podpaski i tampony były rozdawane za darmo.
Do akcji przyłączyły się różne organizacje non-profit, a podczas zgromadzeń uczestnicy domagali się w pierwszej kolejności zniesienia podatku nakładanego na środki higieniczne używane przez kobiety podczas okresu.
W dalszej perspektywie organizatorzy Narodowego Dnia Okresu maja nadzieję sprawić, aby podpaski i tampony były dystrybuowane bezpłatnie w placówkach publicznych – szkołach, schroniskach czy więzieniach.
Szeroko zakrojonej akcji towarzyszy również oficjalna strona internetowa, a na niej sklep, w którym można kupić na przykład kubek z logo za 15 euro czy siatkę materiałową za 5 euro więcej.
Organizatorzy akcji chcą, by dostęp do tamponów i podpasek był ogólnodostępny dla wszystkich, bez względu na status społeczno-gospodarczy czy rasę. Jak przekonują bowiem, wiele kobiet na świecie z powodu ubóstwa nie może sobie pozwolić na zakup tych środków higienicznych.
Najwyraźniej otrzymanie tych środków „za darmo” ma całkowicie odmienić los biednych dziewcząt. Z niecierpliwością czekamy, kiedy zostanie uruchomiona międzynarodowa petycja o „darmowy” dla wszystkich papier toaletowy…
These people are sick and have completely lost their fking minds! Holy crap please seek help! 🤦♀️pic.twitter.com/M7D9EB8oKx
— Karli Bonne’⭐️⭐️⭐️ (@kbq225) October 19, 2019