Mimo przegrania w prawomocnym procesie z Leszkiem Szymowskim, Cezary Gmyz przez rok nie zamieścił w „Gazecie Polskiej Codziennie” zasądzonych przeprosin. Gdy publicysta „Najwyższego Czasu!” uzyskał prawo do zastępczego wykonania wyroku, GPC poinformowała, że koszt publikacji przeprosin to 73,80 zł. Według cennika koszt wynosi zaś 58 tys. zł.
O pojawieniu się przeprosin wraz z przypomnienie całej historii napisał na Facebooku Szymowski. – Będzie to rekord w długości i wielkości publikowanych przeprosin. Za serię kłamstw. W ramce, dużymi literami (18 pkt), będzie to między 1/3 a połową strony. Rzecz niespotykana, bo przeprosiny z reguły mają 1-2 zdania i są pisane tą samą czcionką, co czcionka gazety – napisał na Facebooku Leszek Szymowski.
– Przepraszanym będę ja a przepraszającym kreatura, która uzurpuje sobie prawo do bycia „sumieniem dziennikarstwa”. Etatowy korespondent reżimowej telewizji w Berlinie. Parę lat temu wpadł w furię, gdy przygotowując książkę „Media wobec bezpieki” wysłałem mu pytania o jego związki z Urzędem Ochrony Państwa i poprosiłem, by ustosunkował się do faktu zarejestrowania go jako konsultanta. Aby mnie zdezawuować, ogłosił, że go pomawiam o współpracę z SB i poddał się autolustracji. Potem opluwał mnie w mediach, na spotkaniach z Czytelnikami i gdzie się tylko dało. Po paru latach sądowej batalii i nieudolnego stosowania kruczków prawnych, jutro będzie odszczekiwał swoje kłamstwa – dodał Szymowski.
– Mógłbym się cieszyć, że po latach sprawiedliwość zatryumfowała a kłamca został zmuszony do przeproszenia za kłamstwa. A jednak. Przeciwnik procesowy tak bardzo pozbawiony klasy, godności i przyzwoitości, to nie jest powód do dumy – ocenił publicysta „Najwyższego Czasu!”.
Co ciekawe, pracownik TVP w Berlinie Cezary Gmyz, będąc „zaprzyjaźniony” z obecnym układem rządzącym, którego aktywnym i topornym propagatorem jest m.in. cała sakiewiczówka, w tym także GPC, może liczyć na tysiąc razy mniejsze koszta publikacji przeprosin, niż standardowe.
Wydawca GPC w odpowiedzi na zapytanie Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów o koszt zamieszczenia zasądzonego komunikatu odpowiedział, że jest to kwota 73,80 zł brutto, czyli 60 zł netto. Szymowski zaś wnioskował o 58,4 tys. zł, gdyż taka cena podana jest w cenniku reklamowym GPC.
Związany z układem rządzącym Gmyz nie chce komentować sprawy. „Wirtualnym Mediom” powiedział jedynie, że – jego zdaniem – „zasądzony komunikat zawiera nieprawdę” zaś publicystą „Najwyższego Czasu!” Leszkiem Szymowskim „gardzi”.
GPC nie wyjaśniło, skąd rabat sięgający prawie 8 tys. proc. – Faktura zostanie wystawiona na Pana Cezarego Gmyza. Dodatkowo chciałam poinformować, że ze względu na dobre praktyki nie ujawniamy warunków handlowych z naszymi klientami – przekazała Małgorzata Wasilewska.
Źródła: wirtualnemedia.pl/facebook.com/nczas.com