Krzysztof Gawkowski uderza w Mariana Banasia i Andrzeja Dudę. Ciekawe czy pamięta afery z czasów rządu SLD?

Krzysztof Gawkowski. Foto: Instagram/kgawkowski
Krzysztof Gawkowski. Foto: Instagram/kgawkowski
REKLAMA

Krzysztof Gawkowski jest jednym z najważniejszych polityków lewicy, która powraca do Sejmu po 4-letniej przerwie. W programie „Express Biedrzyckiej” odniósł się on do afery wokół nowego szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia oraz do kontrowersyjnego żartu prezydenta Andrzeja Dudy.

Pierwszym tematem rozmowy z Kamilą Biedrzycką była afery z udziałem Mariana Banasia w roli głównej. Od dłuższego czasu cała Polska żyje sprawą prezesa NIK.

REKLAMA

– Banaś przed wyborami był bombą z opóźnionym zapłonem. Wydawało się, że to będzie broń konwencjonalna, ale okazało się, że to bomba atomowa (…) nie ma możliwości żeby PiS wydostało się z tej afery w łatwy i przyjemny sposób. To jest to co mówił prezydent – jeśli tej bomby nie rozbroją i Banaś nie odejdzie, to przez cztery lata o Banasiu będzie głośno co tydzień. Kręcił duże lody i dużą kasę na boku wykorzystując swoje funkcje polityczne czy państwowe – mówił Gawkowski.

Zdaniem polityka SLD była to kolejna ryzykowna decyzja w wykonaniu Jarosława Kaczyńskiego.

– To nie jest tak, że jak desygnuje ludzi na najważniejsze stanowiska w państwie to nie ma wiedzy. Marian Banaś miał i ma mentalność cinkciarza i to się dzisiaj wylało – powiedział gość Biedrzyckiej.

Polityk nawiązał także do dowcipu, który opowiedział prezydent Andrzej Duda w czasie obchodów jubileuszu Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Żart ten dotyczył katastrofy lotniczej i afrykańskich plemionach zjadających rektorów AGH.

– To było niemądre. Głowie państwa nie przystoi opowiadać takich dowcipów… kpił z jakichś ludzi. A już opowiadanie o tym, że niektórzy przeżyli katastrofę a inni nie… Nie chcę mówić więcej, bo musiałbym obrazić prezydenta – ocenił Gawkowski.

Jak widać, polityk ten zapomniał już o aferach z czasów ostatniego rządu SLD, kiedy to prominentni działacze tego ugrupowania działali na szkodę państwa. Ciekawe jak odniósłby się do tamtych spraw.

REKLAMA