Mylą się ci, którzy posądzają Kościół Katolicki o zacofanie. Papież Franciszek – choć prawdopodobnie nie osobiście – używa mediów społecznościowych do głoszenia Dobrej Nowiny.
Czy Jezus Chrystus żyjąc w XXI wieku miałby konto na Twitterze lub Facebooku? Można podejrzewać, że tak – jako żydowski rabin Jezus był bardzo „antysystemowy” i śmiało wychodził do wszystkich ludzi.
Kościół Katolicki przez wieki był nośnikiem nie tylko okcydentalnych wartości i metafizycznych prawd, ale również, rękoma zakonników, niósł kaganek oświaty pod marmurowe sklepienia i słomiane strzechy.
Dzisiejsze kłamliwe oskarżenia Kościoła o bycie „ciemnogrodem” mają niewiele wspólnego ze stanem faktycznym.
Również w obecnych czasach kościelni hierarchowie nie są reliktem czasów dawno minionych i nie próbują robić z Kościoła skansenu, ale kroczą równolegle do nowoczesnej technologii.
Dowodem na to może być na przykład fakt, że Papież Franciszek posiada konto na Twitterze. W swoim ostatnim wpisie wspomniał wielkiego Papieża Polaka, św. Jana Pawła II. Biskup Rzymu napisał:
– Dziękujemy Bogu za wszelkie dobro dokonane na świecie i w naszych sercach poprzez słowa, uczynki i świętość #JuanPabloII . Pamiętajmy zawsze o jego wezwaniu: „Otwórz drzwi Chrystusowi!” – możemy przeczytać we wpisie Pontifeksa.
Demos gracias a Dios por todo el bien realizado en el mundo y en los corazones mediante las palabras, las obras y la santidad de #JuanPabloII. Recordemos siempre su llamamiento: “¡Abrid las puertas a Cristo!” #SantodeHoy
— Papa Francisco (@Pontifex_es) October 22, 2019
Źródło: Twitter