Spór o marszałka seniora. Janusz Korwin-Mikke zabrał głos i zaskoczył wszystkich

Janusz Korwin-Mikke. / foto: nczas.com
Janusz Korwin-Mikke. / foto: nczas.com
REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke najprawdopodobniej nie zostanie marszałkiem seniorem. Zgodnie z informacją przekazaną przez rzecznika prezydenta Błażeja Spychalskiego, funkcja ta przypadnie Iwonie Śledzińskiej-Katarasińskiej z Platformy Obywatelskiej. Polityk Konfederacji stwierdził, że nie ma żalu do Andrzeja Dudy.

Zgodnie z tradycją, z grona najstarszych członków izby niższej parlamentu prezydent wybiera marszałka seniora, który otwiera pierwsze posiedzenie Sejmu.

REKLAMA

W mijającej kadencji Sejmu zaszczyt ten przypadł nieżyjącemu już Kornelowi Morawieckiemu, mimo że formalnie był trzecim najstarszym posłem. Starsza była chociażby… Śledzińska-Katarasińska. Dlatego też sporo osób liczyło, że funkcja marszałka seniora przypadnie Korwin-Mikkemu.

Prezydent może jednak wybrać „według własnego uznania”. Wszystko wskazuje na to, że tym razem wskaże posłankę Platformy Obywatelskiej.

Różnica między Januszem Korwin-Mikke a panią poseł Iwoną Śledzińską-Katarasińską jest taka, że on w 1964 i 1968 r. siedział w areszcie za antykomunistyczne protesty, w stanie wojennym był internowany, a pani poseł pisała teksty broniące linii Gomułki i PZPR, a w latach 1972-81 należała do PZPR – głosi oficjalny komunikat Konfederacji.

Głos w sprawie zabrał również sam zainteresowany, czyli Korwin-Mikke. Wskazał, że nie ma pretensji do Andrzeja Dudy. Przy okazji zaproponował, by raz na zawsze rozwiązać tę sprawę formalnie.

Nie popieram żadnych pretensyj do JE Andrzeja Dudy o wybór Marszałka-Seniora. Powinien ogłosić, że każdorazowo będzie nim po prostu najstarszy wiekiem poseł – i tyle. Po co to „pokazywanie władzy” w/s tej czysto honorowej funkcji? – oświadczył Korwin-Mikke.

REKLAMA