
REKLAMA
Kamil Lemieszewski od początku programu uchodzi za największą ofiarę formatu. Wielki Brat, walcząc z “hejtem”, dał mu nawet szansę na wyeliminowanie jakiegokolwiek uczestnika, przez którego ten poczuł się najbardziej ugodzony. Model jednak nie skorzystał z możliwości zemsty, wolała przebaczyć.
REKLAMA