Studenci-humaniści dostaną po kieszeni? Państwo chce uzależnić stypendia od kierunku studiów

Nauczyciel z teczką Źródło: Pixabay
Nauczyciel z teczką Źródło: Pixabay
REKLAMA

Resort nauki rozważa uzależnianie wysokości pomocy materialnej dla studentów od kierunku studiów, również ze względu na jego znaczenie dla realizacji rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – informuje w środę „DGP”.

„Dziennik Gazeta Prawna” podaje, że o takich planach poinformowano w odpowiedzi na interpelację poselską. Część ekspertów przekonuje, że państwo może chcieć w ten sposób zabezpieczać się przed tzw. drenażem mózgów – utratą specjalistów z określonej dziedziny o istotnym znaczeniu dla jego interesów.

REKLAMA

Gazeta podaje, że większość środowiska akademickiego na propozycji nie zostawia jednak suchej nitki. Doktor Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji UW prognozuje, że gdyby te pomysły się ziściły, najmocniej odczuliby je zapewne humaniści.

„DGP” informuje, że ministerstwo zamierza też wspierać uczelnie, które eliminują kierunki niezwiązane z ich specyfiką (np. pedagogika, zarządzanie czy filologia w uczelni technicznej albo rolniczej) oraz wprowadzić zewnętrzną weryfikację umiejętności pedagogicznych nauczycieli zatrudnionych na stanowiskach dydaktycznych.

(PAP)

REKLAMA