Chińska milicja chciała zlikwidować grę w mahjong, ale musiała się wycofać i hazardziści górą

Mahjong Fot. Wikipedia
REKLAMA

Milicja w chińskim mieście Yushan ogłosiła zamknięcie wszystkich miejsc, w których odbywała się popularna gra planszowa mahjong. Wywołało to takie oburzenie, że władze miejskie szybko się z tej decyzji wycofują.

Wymyślona w Chinach gra dla czterech osób korzysta z kompletu 144 kamieni podzielonych na grupy w sposób podobny do kolorów w kartach i tworzące kilka innych podgrup. Gra początkowo była zaplanowana jako hazardowa, ale gra się też w nią towarzysko.

REKLAMA

W tym przypadku chodziło jednak właśnie o walkę z hazardem. Milicja w Yushan w południowo-wschodnich Chinach postanowiła zamknąć wszystkie salony gry przed 22 października. Miała to być część walki z przestępczością zorganizowaną wokół gier hazardowych.

Mahjong to jednak także starożytna gra strategiczna i część chińskiej kultury. Salony gry w mahjong są w większości legalne i licencjonowane. Wiadomości z Yushan wzburzyły całe Chiny i koniec końców miejscowe władze z decyzji się wycofały.

Sam hazard jest w kraju nielegalny, ale w prowincji Jiangxi, podobnie jak w wielu innych, prawo dopuszcza mniej lub bardziej legalne gry hazardowe jak mahjong, ale także i poker, zwłaszcza, gdy gdy dotyczą grry o małe kwoty. Wg przepisów karze się grzywnami np. dopiero przy stawkach powyżej 200 juanów (około 100 zł).

Mahjong jest nie tylko popularną grą, szczególnie wśród osób starszych, ale też rodzajem hobby, które ma wymiar społeczny. Gra się nie tylko w salonach, ale nawet parkach. Przeciwnicy tej gry, mówią, że uzależnia od hazardu.

Źródło: Ouest-France

REKLAMA