Od 1 stycznia do 15 października br. zanotowano w Polsce 1370 przypadków odry – wynika z meldunku Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. W tym samym okresie ubiegłego roku zarejestrowano 134 przypadki.
W całym 2018 r. w Polsce było – według danych NIZP-PZH – 339 przypadków odry, przy 63 w 2017 r.
Odra jest niezwykle zaraźliwą chorobą wirusową. Łatwo przenosi się z osoby chorej na osoby nieuodpornione. Człowiek jest jedynym nosicielem wirusa.
Wirus przenosi się drogą kropelkową (kaszel, kichanie osoby chorej na osoby zdrowe) oraz przez bezpośrednią styczność z wydzieliną z nosa, gardła lub moczem osoby chorej.
Od momentu zakażenia wirusem odry do wystąpienia pierwszych objawów choroby może upłynąć 10-12 dni. Osoba zakażona może zarażać innych przez około 4 dni przed wystąpieniem wysypki i innych objawów wskazujących na zakażenie.
Objawy odry to: gorączka, mocny kaszel, wysypka plamisto-grudkowa, zapalenie spojówek,
światłowstręt, nieżyt błony śluzowej nosa.
Często występują powikłania po odrze. Lżejsze to np. zapalenie ucha środkowego i zakażenie żołądkowo-jelitowe, a poważniejsze: m.in. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia WHO uważają, że głównym powodem szerzenia się odry na świecie jest rozpowszechnienie w ostatnich latach informacji o niebezpieczeństwie szczepień. Szczepienie jest jedynym znanym sposobem ochrony przed chorobą – podaje WHO.
Źródło: PAP / nczas.com