Korwin-Mikke ostro odpowiada dziennikarce. „Efekt: 600 tys. głosów więcej”

Janusz Korwin-Mikke. Foto: Instagram
Janusz Korwin-Mikke. Foto: Instagram
REKLAMA

Publicystka Katarzyna Treter-Sierpińska komentując rezultat wyborów parlamentarnych stwierdziła, że wynik Konfederacji to porażka. Oskarżyła za to między innymi partię KORWiN. Nie bez echa wypowiedź tę pozostawił Janusz Korwin-Mikke.

Treter-Sierpińska, pisząca dla portalu wprawo.pl, twierdzi, że gdyby Konfederacja nie pozbyła się Kai Godek, wynik wyborczy byłby znacznie lepszy. Atakuje również partię KORWiN za wolnorynkowe poglądy, a bezpośrednio obrywa się Sławomirowi Mentzenowi oraz Januszowi Korwin-Mikkemu.

REKLAMA

Według Treter-Sierpińskiej, Mentzen nie jest wiarygodny, gdyż nie poparł „polskich rolników niszczonych przez zagraniczne supermarkety”, tylko wskazał, że „przepisy nakazujące sklepom zakup co najmniej 50% towaru polskiego to antykapitalistyczne działanie 'władzy ludowej'”.

Czarę goryczy u publicystki portalu wprawo.pl przelało jednak co innego. Mentzen przedstawił projekt ustawy wiatrakowej, czym – wg Treter-Sierpińskiej – „wyrzucił do kosza efekt ciężkiej, wieloletniej pracy” ludzi walczących o odsunięcie wiatraków od domów.

I właśnie ten projekt zdecydował, że pani Treter-Sierpińska nie zagłosowała na Konfederację. – Cieszę się, że Sławomir Mentzen nie wejdzie do Sejmu. Może to będzie kubeł zimnej wody na głowę tego tzw. wolnościowca – pisze.

„Słabemu” wynikowi Konfederacji winna jest również partia KORWiN. – Od momentu powstania Konfederacji jako koalicji Partii Korwin i Ruchu Narodowego zastanawiałam się, jak uda się pogodzić dwie sprzeczne ze sobą wizje gospodarki, czyli interwencjonizm państwa i opcję „sprzedać wszystko”. Okazało się, że Konfederacja stała się tubą Partii Korwin i rządzi w niej opcja „sprzedać wszystko”. Komu sprzedać? Komukolwiek – pisze Treter-Sierpińska.

Na te słowa zareagował Korwin-Mikke. Odpowiedział krótko, aczkolwiek bardzo dosadnie. – W wyborach do PE głosiliśmy raczej program RN. Teraz raczej program KORWiNy. Efekt: 600 tys. głosów więcej.

REKLAMA