Kampania prezydencka najwyraźniej już się zaczęła, a o. Rydzyk, pomimo tego, że nie ma już takich wpływów jak dawniej, stara się swoim autorytetem wpłynąć na wynik wyborów. Tylko czy takie zachowanie przystoi osobie duchownej?
– Głosowałem na Prawo i Sprawiedliwość. A na kogo miałem głosować? – powiedział założyciel „Radia Maryja” tygodnikowi „Sieci”.
– Lecz nie na całą partię PiS, ale na ludzi, których jestem pewny, których znam, którzy byli na listach tej akurat partii. Tam też są różni ludzie, ale program ugrupowania jest najbliższy cywilizacji chrześcijańskiej.
Niestety, ale duchowny albo kłamie, albo jest niedoinformowany. Program Prawa i Sprawiedliwości nie ma nic wspólnego z cywilizacją chrześcijańską, jako, że PiS chce utrzymania tzw. „kompromisu aborcyjnego”, który zezwala eugeniczne zabijanie chorych nienarodzonych dzieci.
Taka postawa PiSu wobec aborcji najwyraźniej nie przeszkadza zakonnikowi. O. Tadeusz „posłodził” w wywiadzie również urzędującemu prezydentowi.
– Będę głosował na prezydenta Andrzeja Dudę, nie mam już wątpliwości. W pewnym momencie byłem nawet trochę zaniepokojony… Ale powiedziałem mu to, jak miałem szczęście rozmawiać z panem prezydentem raz czy drugi. Uważam, że ten człowiek bardzo ciężko pracuje dla Polski każdego dnia – powiedział właściciel „Radia Maryja”.
Tą wypowiedzią z kolei o. Tadeusz zasugerował, że może wpływać na prezydenta Andrzeja Dudę, co nie świadczy dobrze o samym prezydencie.
Poza tym tak jawne angażowanie się w politykę i to jeszcze po stronie, która idzie na „kompromis aborcyjny”, raczej nie przystoi osobie duchownej.
Źródło: Sieci
