
Jeszcze kilka dni temu temperatury bliskie 20 stopni C, a teraz przymrozki. Pogoda tej jesieni mocno zaskakuje i nie zamierza tego zatrzymywać. Okazuje się bowiem, że nad nasz kraj nadciąga kolejny, tym razem ciepły front!
Niestety, ci którzy liczą, że pogoda ulegnie zmianie jeszcze przed 1 listopada, mocno się zasmucą. Zdecydowanie cieplej zacznie się robić dopiero od weekendu.
Czego spodziewać na Wszystkich Świętych? Dobrą informacją będzie fakt, iż mapy synoptyków nie wskazują opadów w żadnym miejscu naszego kraju. W większości zobaczymy zachmurzone niebo z lekkimi przebłyskami słońca. Temperatura od 4 stopni w Zakopanem, 7 w Warszawie i Białymstoku, aż po 10 we Wrocławiu.

Zdecydowanie cieplej będzie Dzień Zaduszny. Choć, niestety, w większości kraju będziemy mieli do czynienia z opadami, to temperatura zdecydowanie pójdzie w górę. Najcieplej będzie na zachodnim pomorzu oraz w województwie lubuskim. Tam termometry pokazywać będą, aż 14 stopni C.
Kolejne dni wyglądać będą jeszcze lepiej. Dla porównania w niedzielę, w kilku regionach naszego kraju, ponownie będzie można odłożyć kurtkę na wieszak. W Rzeszowie czy też Katowicach słupek rtęci poszybuje bowiem, aż 16 wskaźnik.

