Taksówkarze wielokrotnie przekonywali w bardzo agresywny sposób, że płatne przewozy po mieście powinni wykonywać „tylko legalni przewoźnicy”. Tymczasem dzisiejszy wypadek na ul. Wawelskiej w Warszawie spowodowany został właśnie przez taksówkarza.
Na kanale „Polskie Drogi” pojawiło się nagranie z wypadku na ul. Wawelskiej. Zostało ono wykonane przez kierowcę z pojazdu stojącego naprzeciwko na światłach.
Widać wyraźnie przeciwległą trasę. Normalnie jeżdżą po niej pojazdy.
W pewnym momencie pojawia się autobus jadący swoim pasem. W jego bok uderza taksówka, która chciała wjechać na prawy pas, pomiędzy autobus a samochód osobowy zachowujący bezpieczną przestrzeń między autobusem.
W efekcie auto wykonało częściowy obrót. Aby uniknąć kolizji, kierowca za taksówką próbował wymanewrować, przez co z wielką siłą uderzył w słup z sygnalizacją świetlną.
– Szkoda normalnie jadącego kierowcy w Oplu Astrze, który doznał ciężkich obrażeń. Cud, że nie wyleciał w auta stojące w korku po drugiej stronie – napisał autor materiału.
– To ten słynny licencjonowany taksówkarz, który ma dodatkowe ubezpieczenie i zna miasto – skomentował Szymon.
Z drugiej strony oburzające jest, jak wolno ludzie, którzy byli przy miejscu wypadku, postanowili zabrać się za pomoc.