W oparach absurdu! Policjant twierdzi, że nie dostał awansu, bo jest homosiem. Sąd przyznał mu rację i nakazał wypłacić aż 20 mln odszkodowania!

Policjant w USA - zdj. ilustracyjne / Fot. PAP
Policjant w USA - zdj. ilustracyjne / Fot. PAP
REKLAMA

Policjant z amerykańskiego stanu Missouri otrzyma 20 mln dolarów odszkodowania! Jak twierdzi, w związku ze swoją homoseksualną orientacją, był dyskryminowany i pomijany przy awansach.

Sierżant Keith Wildhaber ubiegał się o awans do stopnia porucznika. W 2017 roku odbył rozmowę ze swoim przełożonym Johnem Saracino i wówczas miał usłyszeć następujące słowa: – Personel dowodzący ma problem z twoją seksualnością. Jeśli kiedykolwiek chcesz awansować, powinieneś stonować swój homoseksualizm.

REKLAMA

Seracino zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek do takiej rozmowy doszło.

Wildhaber jednak nie odpuszczał. Wskazywał, że pomimo znakomitych wyników na służbie oraz poparcia niektórych przełożonych, nie otrzymał promocji. – Stało się tak, ponieważ nie spełniałem norm i oczekiwań związanych z orientacją seksualną – twierdził.

Po złożeniu skargi do amerykańskiej Komisji ds. Równości Zatrudnienia i Komisji Praw Człowieka, Wildhaber został przeniesiony do innej jednostki policyjnej. Tę decyzję również zaskarżył i uznał to za odwet w stosunku do swojej osoby.

Sąd uznał to za rażącą dyskryminację i nakazał policji wypłacić Wildhaberowi aż 20 mln dolarów zadośćuczynienia. Po tej decyzji władze hrabstwa St. Louis wezwały dowództwo lokalnej policji do złożenia dymisji.

Źródło: CNN/NCzas.com

REKLAMA