Katalońscy politycy jak Grzegorz Braun. Przyjeżdżają do sądu w Barcelonie, aby donieść na samych siebie. „Czujemy się winni popełnienia rzekomego przestępstwa”

Premier Kataloni Quim Torra Źródło: PAP
REKLAMA

Premier Katalonii Quim Torra postanowił donieść na samego siebie do sądu w Barcelonie. Podobnie uczyniło już kilku innych katalońskich polityków i tysiące zwykłych obywateli. Jest to sposób na ośmieszenie zamordyzmu wprowadzonego przez socjalistyczny rząd Hiszpanii. Podobną akcję przeprowadził kiedyś Grzegorz Braun.

Torra pojawił się w budynku sądu w Barcelonie w towarzystwie kilku innych katalońskich polityków. Przybyli tam aby… donieść na samych siebie o możliwości popełnienia przestępstwa. „Czujemy się winni popełnienia rzekomego przestępstwa, jakim był udział w protestach”, przekonują przedstawiciele regionalnego rządu. Podobnie uczyniły już tysiące zwykłych Katalończyków.

REKLAMA

Ta manifestacja – bo trudno sądzić, że teraz Sąd skaże tysiące ludzi – jest gestem wyrażającym solidarność z politykami skazanymi 14 października przez SN w Madrycie. Zostali oni skazani na okres od 9 do 13 lat.

– Zostali oni skazani na więzienie tylko za to, że wykonali to, o co prosili ich Katalończycy, czyli organizację referendum niepodległościowego – mówi Torra.

Kontrowersyjny wyrok hiszpańskiego sądu stał się prowokacją do organizacji protestów. Protestujący maszerowali na lotnisko w Barcelonie, blokowali autostrady i zatrzymywali ruch w kilku miejscach w północno-zachodniej części kraju. Wszystko to, w opinii stworzonego przez Partię Socjalistyczną Pedro Sancheza centralnego rządu w Hiszpanii, nielegalnie.

Podobnie uczynił kiedyś polityk Konfederacji. Grzegorz Braun, oskarżany o bycie „ruskim agentem” złożył doniesienie na samego siebie.

– Złożyłem właśnie doniesienie na samego siebie. Zawiadomiłem prokuraturę o możliwości popełnienia strasznych przestępstw. Mianowicie szpiegostwa, zdrady, zmierzania do pozbawienia niepodległości, bądź strasznych zdarzeń, które można określić mianem sprowadzania powszechnego niebezpieczeństwa. Są na to artykuły, są na to paragrafy – pisał w mediach społecznościowych Grzegorz Braun.

Prokuratura wystawiła później politykowi zaświadczenie o tym, że nie jest on żadnym ruskim agentem. Miejmy nadzieję, że podobnie szczęśliwe zakończenie będzie miała sprawa separatystów.

Pomimo tego, że obecni przywódcy Katalonii również mają poglądy mocno lewicujące, to wsparcie dążących do autonomii ruchów regionalnych głęboko wpisuje się w prawicową myśl wolnościową reprezentowaną przez takie osoby jak: anarchokonserwatysta Hans-Hermann Hoppe, wicehrabia Alexis de Tocqueville i dziesiątki innych KoLiberalnych myślicieli.

Poza tym na potępienie zasługuje Unia Europejska, która kwestionuje kondycję demokracji w Polsce, a przymyka oko na zlekceważenie przez hiszpański rząd wyników demokratycznego referendum i krwawe tłumienie protestów.

Źródło: Polsat News/PAP/Reuters/Nczas.com

REKLAMA