Raper oskarżany przez lewicowe elity o homofobię jest gejem?! Dziwne nagranie Eminema wyciekło do sieci [Audio]

Eminem Źródło: YouTube
REKLAMA

Raper Eminem przez lata był uważany za największego wroga amerykańskiej lewicy. Posądzano go o homofobię, kilkukrotnie zarzucano mu rasizm i promowanie przemocy. Teraz do sieci trafił urywek nagrania, które może całkowicie zburzyć dotychczasowy wizerunek muzyka.

Eminem od dekad jest naczelnym wrogiem amerykańskiej lewicy za teksty, w których „morduje” homoseksualistów, „gwałci” feministki czy „bije” transwestytów. W jednej z piosenek raper mówi nawet o tym, że krytycy jego twórczości są „heterofobami”, co jest mało poprawne politycznie. Kilkukrotnie oskarżano go również o rasizm, po tym jak w kawałkach parodiował czarnoskóre kobiety i Meksykanów.

REKLAMA

Do sieci wyciekł jednak fragment nowego kawałka Joynera Lucasa, w którym udziela się również Em. Numer ma kontrowersyjny tytuł „What If I Was Gay” (Co jeśli byłbym gejem). Fani Eminema nie wiedzą co o tym sądzić, ponieważ Joyner jest z kolei znany z podobających się lewej stronie „zaangażowanych” piosenek.

W kawałku numeru, który wyciekł usłyszeć można szokujące wersy Eminema:

„Co jeśli jestem hipokrytą, który boi się zmierzyć z prawdą? / Czekaj, a co, jeśli ci powiem, że jestem gejem?”

W sieci krążą już różne interpretacje tego tekstu. Wiele osób sądzi, że tekst Slima jest ironiczny i będą to kolejne wersy wymierzone w Tylera The Creatora albo Franka Oceana. Obaj ci raperzy są homoseksualni, i obaj byli atakowani przez Eminema – Tyler Creator został „zaczepiony” przed tegorocznymi wakacjami, a Ocean w 2013 (Eminem na albumie Marschal Mathers LP 2 zasugerował, że mógłby utopić Oceana w oceanie).

Inni uważają, że kawałek będzie jakąś autorefleksją i próbą przeproszenia środowiska LGBT, co zdaje się nieprawdopodobne bo raper wciąż wyzywa swoich rapowych oponentów od pe***, czego zaprzestali już nawet najbardziej niepokorni raperzy z amerykańskiego undergroundu, a na koncertach wciąż gra kawałki, w których „tępi” homoseksualistów.

Jeszcze inni uważają, że będzie to rzeczywisty „coming out”, a agresywna postawa muzyka miała przez dekady ukrywać prawdę o nim.

Źródło: ytb

REKLAMA