
Grudniowy numer miesięcznika „Machina” opublikował okładkę, na której widać Joannę Senyszyn stylizowaną na… wampirzycę. To akurat może być adekwatna stylizacja dla przedstawicielski socjalistów.
Jak przekonuje Piotr Metz – naczelny projektu – pomysł zrodził się już latem, ale z uwagi na harmonogram wyborczy i kalendarz posłanki, realizacja projektu może trafić na okładkę dopiero na koniec roku.
W sieci zawrzało. 70-letnia „lwica lewicy” Joanna Senyszyn w dość specyficznej stylizacji wzbudziła kontrowersje.
– W ubiegłym roku zamieściliśmy sesję Janusza Palikota, która również budziła kontrowersje. Całkiem serio rozważamy, czy wobec nadchodzących kampanii wyborczych nie wprowadzić do naszej oferty nietypowych sesji dla polityków – mówi naczelny Metz.
– Dla ewentualnych zainteresowanych redakcja już uruchomiła adres [email protected] – dodaje.
Co na to internauci? „Niech wsiada na miotłę i odlatuje jak najdalej stąd” – komentuje jeden z nich. „Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym …. pani na obrazku przegapiła okazje ….” – zwraca uwagę pani Kasia.
Cukierek, albo psikus. 🤪 pic.twitter.com/chWIb1791N
— STOP praniu mózgów (@BlogerPisarz) October 31, 2019
Źródło: Machine, Twitter/Stop praniu mózgów