To kolejna haniebna decyzja radnych w następnym polskim mieście. Tym razem w Żyrardowie radni Platformy Obywatelskiej przegłosowali uchwałę, która zmieniła nazwę ulicy z gen. Fieldorfa na nazwę „Jedności Robotniczej”.
W ostatnim czasie w Polsce trwał spór dotyczący nazw ulic. Z jednej strony PiS próbował przeprowadzić dekomunizacja, która w dużej mierze niestety wprowadzała nazwy osób zmarłych w Smoleńsku, jednak usuwała też komunistycznych nominatów, generałów i organizacje, które nigdy nie powinny być upamiętnione.
Teraz radni, głównie związani z PO, dokonują rzeczy hańbiącej, i zmieniają nazwy ulic związanych z Żołnierzami Wyklętymi. W Białymstoku znika ulica Łupaszki, a na jej miejsce pojawi się ulica 100-lecia praw kobiet, a w Żyrardowie ulicę gen. Fieldorfa zmieni ulica Jedności Robotniczej.
– Inicjatywa Obywatelska komitetu Uchwałodawczego podyktowana jest konsekwencją woli mieszkańców miasta Żyrardowa, dla których Jedność Robotnicza była i jest istotnym czynnikiem w życiu społecznym – napisano w uzasadnieniu tej decyzji.
Radni odwołują się przy okazji do tradycji Żyrardowa i twierdzą, iż owa jedność robotnicza jest głęboko zakorzeniona w lokalnej historii miasta. – Jest w głębokiej niezaprzeczalnej robotniczej tradycji naszego miasta, której mit nie powinien kwestionować a wyłącznie ją szanować – dodano.
Decyzja ta spotkała się z szeroką krytyką, nie tylko ze strony środowisk patriotycznych, ale także np. dziennikarza TVN-u Konrada Piaseckiego. – Rozumiem, że są postulaty mieszkańców, tradycja nazwy itp. ale zmiany ulicy z Fieldorfa na Jedności Robotniczej nie da się obronić – napisał.
Rozumiem, że są postulaty mieszkańców, tradycja nazwy itp. ale zmiany ulicy z Fieldorfa na Jedności Robotniczej nie da się obronić
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) November 1, 2019
