
To był pierwszy raz gdy w Święto Wszystkich Zamarłych, Agnieszka Woźniak-Starak uczciła pamięć po zmarłym tragicznie mężu. Wraz z rodzicami Piotra i ich gośćmi zebrali się przy grobie producenta w Fuledzie na Mazurach.
Jak podaje „Super Express” w piątek na grób Piotra Woźniaka-Staraka, helikopterem przyjechała cała rodzinna. Rodzice z żoną Agnieszką zaprosili najbliższą rodzinę i przyjaciół by uczcić pamięć po tragicznie zmarłym producencie.
Przy grobie czuwali przez godzinę, trzymali się za ręce, przytulali i wspominali Piotra. Potem poszli na obiad do rezydencji.
Przypomnijmy, że Piotr Woźniak-Starak 18 sierpnia zaginął na jeziorze Kisajno po nocnym rajdzie motorówką. Poszukiwania jego ciała trwały aż pięć dni. By znaleźć ciało skorzystano nawet z usług jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego. 30 sierpnia pochowano go na terenie rodzinnej posiadłości na Mazurach.
Nawet po śmierci nad Piotrem Woźniak-Strakiem krąży jakaś klątwa, bo Wójt Giżycka i sanepid w ostatnich tygodniach sprawdzali, czy mogiła producenta spełnia wymogi prawne.
Okazuje się, że sprawa może trafić nawet do prokuratury.
Źródło: Super Express