Premier Mateusz Morawiecki głosi, że chce poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach. Ma na nią wpłynąć podwyższenie wysokości mandatów – nawet trzykrotne! Do planów PiS Polacy podchodzą niechętnie.
Po tragicznym wypadku na ulicy Sokratesa w Warszawie premier Mateusz Morawiecki zapewnił w mediach społecznościowych, że jednym z priorytetów jego rządu w nowej kadencji będzie poprawa bezpieczeństwa na drogach. Jak informował portal Motofakty.pl w grę wchodzi nawet trzykrotny wzrost wysokości mandatów.
Obecne przepisy stanowią, że maksymalna wysokość mandatu, jaki policjant może nałożyć na kierowcę, wynosi 500 złotych. Kwota ta jest stała od 16 lat. Po zmianie policjanci mogliby karać kierowców mandatami w wysokości nawet 1500 złotych.
Pracownia SW Research przeprowadziła badanie, dotyczące tego jak Polacy postrzegają pomysł podniesienia wysokości mandatów. Wyniki sondażu opublikowała „Rzeczpospolita”.
25,6 proc. ankietowanych stwierdziło, że wysokość mandatów powinna zostać uzależniona od dochodów kierowcy. 21,5 proc. uczestników badania stwierdziło, że obecna wysokość mandatów powinna zostać utrzymana.
Na planowane 1500 złotych maksymalnej grzywny zgadza się 8,6 proc. ankietowanych.
14,4 proc. zgadza się na podniesienie wysokości mandatów, ale tylko do 1000 złotych. 13,4 proc. nie miało w tej kwestii zdania.
Z kolei Ministerstwo Infrastruktury zapewnia, że obecnie nie prowadzi prac nad nowym taryfikatorem, a kwestie wysokości grzywien określa odpowiednie rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów.
Źródło: Motofakty.pl / Rzeczpospolita
