Koniunktura w polskim sektorze przemysłowym w październiku 2019 roku była najsłabsza od ponad dekady. Menedżerowie firm nie oczekują szybkiej poprawy – wynika z informacji firmy badawczej IHS Markit.
W październiku wskaźnik PMI, obrazujący aktywność w zakresie nabywania dóbr i usług, spadł w Polsce do 45,6 pkt z 47,8 pkt miesiąc wcześniej – podała firma IHS Markit.
Każdy poziom PMI poniżej 50 pkt oznacza, że w odczuciu ankietowanych menedżerów przemysł przetwórczy kurczy się w ujęciu miesiąc do miesiąca, natomiast poziomy wyższe oznaczają rozwój tego sektora.
W tym kontekście koniunktura w polskim przemyśle okazała się w październiku br. najsłabsza od połowy 2009 r. W poprzednich miesiącach koniunktura była na równi z tą z kryzysu fiskalnego w strefie euro w 2012 r., ale wciąż lepsza niż w trakcie globalnego kryzysu sprzed dziesięciu lat – zwracają uwagę ekonomiści.
W październiku polskie firmy przemysłowe po raz 12 z rzędu zgłosiły spadek produkcji, wynikający z najgłębszego od kwietnia 2009 r. spadku zamówień, zarówno krajowych jak i eksportowych.
Optymizm ankietowanych firm nigdy nie był tak marny – wskaźnik oczekiwań co do wielkości produkcji w ciągu najbliższych 12 miesięcy jest na najniższym poziomie od 2012 roku, czyli od momentu, gdy firma IHS Markit zaczęła go wyliczać.
Źródło: rp.pl