Niemcy: Służby biorą się za straż obywatelską. Lewica oskarża ją o straszenie imigrantów

Imigranci w Europie. / foto: YouTube
Imigranci w Europie. / foto: YouTube
REKLAMA

Niemieckie służby rozpoczęły inwigilację straży obywatelskich. Sprawę potwierdziło niemieckie MSW.

Niemieckie MSW potwierdziło, że Centrum ds. Walki z Terroryzmem zajmuje się działaniem straży obywatelskich. Dotychczas straże obywatelskie były tematem ośmiu posiedzeń Centrum. Wiadomo też, że działalności tej przygląda się również Urząd Ochrony Konstytucji (niemiecki odpowiednik ABW).

REKLAMA

Straże obywatelskie powstały na fali strachu przed imigrantami. Dziś działają już w niemal we wszystkich krajach związkowych.

Jednak według lewicy i niemieckich mediów działalność straży obywatelskich jest zagrożeniem. Jako uzasadnienie wskazują fakt, że do patroli zaczęli angażować się działacze Narodowodemokratycznej Partii Niemiec, oskarżanej o neonazistowskie ciągoty.

MSW poinformowało o działaniach służb po interwencji klubu parlamentarnego lewicy. Ta domagała się bowiem informacji, czy służby podjęły działania wobec „skrajnej prawicy”, niepokojącej m.in. imigrantów.

W ocenie MSW straże obywatelskie mają „potencjał terroryzmu ultraprawicowego”, a granica między strażą obywatelską i „samowolnym dbaniem o bezpieczeństwo i porządek bez jakiejkolwiek władzy prawnej, aż po stosowanie przemocy”, jest płynna”.

Sprawę nagłośniły niemieckie media – „Deutsche Welle” i „Neue Osnabrücker Zeitung”. „Przede wszystkim chodzi o to, by wskutek obecności ultraprawicowej straży obywatelskiej ludzie obcy w danej miejscowości lub przeciwnicy polityczni czuli się zastraszeni” – cytuje odpowiedź MSW na interpelację Lewicy „Deutsche Welle”.

Posłowie lewicy chcą, by MSW i niemieckie władze uniemożliwiły działania straży obywatelskiej. – Nie można akceptować, by swoją obecnością w miejscach publicznych takie grupy bojówkarzy budziły strach wśród imigrantów – twierdziła posłanka Ulla Jelpke.

Źródło: Deutsche Welle

REKLAMA