Donald Tusk może zostać szefem Komisji Europejskiej za 5 lat. O takiej koncepcji mówi się na salonach w Brukseli.
„Mówi się, że jeżeli zostanie szefem Europejskiej Partii Ludowej i ją wzmocni oraz zjednoczy, to za 5 lat jest już murowanym kandydatem chadecji na szefa Komisji Europejskiej” – czytamy w serwisie RMF24.
Tusk, któremu kończy się kadencja jako przewodniczącemu Rady Europejskiej jest obecnie przymierzany na przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej, która skupia ludowe i chadeckie partie Unii Europejskiej.
Nowy lider EPL zostanie wybrany pod koniec listopada na kongresie w Zagrzebiu.
Wczoraj Donald Tusk poinformował, że nie wystartuje w polskich wyborach prezydenckich w 2020 r. Jak słusznie zauważył, jego kandydatura byłaby dla opozycji obciążeniem. Wydaje się, ze większość polityków totalnej opozycji przyjęła tę decyzję z ulgą.
Źródło: Do Rzeczy