
Film „Nieplanowane”, który pokazuje brutalną prawdę o aborcji w piątek 1 listopada zadebiutował w polskich kinach. Pierwszy weekend zakończył się dość sporym sukcesem, bo ponad 50 tysiącami widzów i pierwszym miejscem pod względem widzów na jeden seans.
Film „Nieplanowane” w pierwszy weekend swojej obecności w kinie przyciągnął kilkadziesiąt tysięcy osób. To dość spory sukces jak na to, że był on promowany głównie przez nieliczne media niezależne w Internecie, a media głównego ścieku przede wszystkim atakowały go za pokazywanie prawdy o aborcji.
Mimo tego według oficjalnych danych Rafael Group film przyciągnął w pierwszy weekend 52 tysiące osób, co dało mu czwarte miejsce wśród wszystkich filmów emitowanych w miniony weekend. Warto jednak podkreślić, że film ten wystartował z małą liczbą seansów i ogólnie średnią reklamą.
Taka widownia przy niewielkiej liczbie wyświetleń spowodowała, że film zajął pierwsze miejsce pod względem liczby widzów na jeden seans. To potwierdza zamieszczane wcześniej relacje w sieci osób, które pisały o pełnej sali albo problemach z dostaniem biletu.
– Cieszymy się, że tylu ludzi poszło na ten film i to pomimo trudnego weekendu, związanego z wyjazdami na groby bliskich. Mamy nadzieję, że on zmieni myślenie o aborcji u wielu osób – komentuje Liliana Surma z Rafael Film.