
Maciej Naskręt, dziennikarz, który opublikował w mediach społecznościowych film na którym prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, ma poważny problem. Dostał wezwanie na policję, grożą mu dwa lata więzienia.
Nasrkręt poinformował, że zarzuty dotyczą naruszenia przepisów art. 107.1 Ustawy o ochronie danych osobowych, czyli nielegalnego przetwarzania danych osobowych.
– Odebrałem wezwanie na policję. Grożą mi nawet 2 lata więzienia (art. 107.1 uodo) za umieszczenie w interesie publicznym filmu na TT z prezydent Gdańska. – napisał na Twitterze.
Odebrałem wezwanie na policję. Grożą mi nawet 2 lata więzienia (art. 107.1 uodo) za umieszczenie w interesie publicznym filmu na TT z prezydent Gdańska. Liczę na paczki pod wiadomy adres #MałaSycylia @Jaroslaw_Popek @artur_akks @jacekleski @kasia_moritz @klebba_jakub @fideista
— Maciej Naskręt (@MaciejNaskret) 6 listopada 2019
W marcu 2019 roku Maciej Naskręt, będący wówczas dziennikarzem portalu trojmiasto.pl, udostępnił na swoim prywatnym profilu w portalu społecznościowym Twitter nagranie z kamery przemysłowej z supermarketu. Przedstawiał on prezydent Gdańska, Aleksandrę Dulkiewicz, która w towarzystwie 3 ochroniarzy kupuje alkohol i dwie butelki coli.
Przesłuchanie dziennikarza ma się odbyć w środę w przyszłym tygodniu o godz. 9:00 w Komendzie Miejskiej Policji przy ul. Kartuskiej.
Trzeba przyznać, że uruchamianie maszyny wymiaru sprawiedliwości w tej sprawie jest zaskakujące. Jeszcze bardziej dziwią stawiane zarzuty. Sam dziennikarz twierdzi, że są to represje.
Butelka wódki, dwie cole i …trzech ochroniarzy.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz rozpoczęła urzędowanie z mocnym przytupem…
via @Stefczyk_Info https://t.co/AAII2oe7bg pic.twitter.com/6G3udFml4z— 10 murzynków® (@10murzynkow) March 8, 2019
Źródło: radiogdansk.pl