Spółki miejskie finansują stadion w Gdańsku. Publiczne pieniądze pompowane w utrzymanie drogiego obiektu

Stadion Energa Gdańsk / Fot. Wikipedia
Stadion Energa Gdańsk / Fot. Wikipedia
REKLAMA

Spółki miejskie sowicie finansują bieżące utrzymanie Stadionu Energa Gdańsk. Płacą za to setki tysięcy złotych rocznie. Wszystko odbywa się w białych rękawiczkach, gdyż chodzi o wynajem lóż VIP. Problem w tym, że koszty zabawy zarządów spółek i ich gości ponoszą podatnicy.

Pomimo wielokrotnych zapytań, spółki miejskie przez długie lata nie chciały ujawniać, ile płacą za wynajem lóż, zasłaniając się tajemnicą handlową. Nakazał to jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny.

REKLAMA

Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna posiada swoją lożę na stadionie od 2012 roku. Co roku za wynajem płaciła 100 tys. zł, a za 2019 rok połowę tej kwoty. Łącznie zapłaciła więc ponad 750 tys. zł.

Od samego początku funkcjonowania stadionu swoją lożę ma tam także Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego. W latach 2011-2019 spółka za wynajem loży VIP zapłaciła łącznie 428 tys. zł, w tym za 2019 r. – 40 tys. zł.

40 tys. zł rocznie za możliwość oglądania meczów Lechii Gdańsk w luksusowych warunkach płaci też Zakład Utylizacyjny w Szadółkach.

Loże wynajmuje również właściciel obiektu, czyli spółka Arena Gdańsk. Płaci spółce-córce Arena Gdańsk Operator 255 tys. zł rocznie za dwie loże. Właściciel twierdzi, że następnie podnajmuje loże komercyjnie na rzecz prywatnych podmiotów. Można więc przyjąć, że pełni rolę pośrednika.

Kwoty, jakie spółki finansowane przez podatników płacą na rzecz miejskiego stadionu zostały ujawnione przez portal trojmiasto.pl. To pokłosie wyroku zasądzonego przez Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Ten nakazał bowiem spółce Gdańskie Autobusy i Tramwaje upublicznić koszty wynajmu loży VIP na stadionie w Gdańsku. Spółka długo nie chciała tego zrobić i dopiero trzeci wyrok w tej sprawie zmusił ją do pełnej transparentności.

Okazało się, że miejski przewoźnik wydał na ten cel 184 tys. złotych przez trzy lata.

Wszystkie firmy miejskie bronią się, że dzięki tym lożom mogą organizować spotkania branżowe i biznesowe, a przy okazji potencjalnym kontrahentom pokazać „wizytówkę” miasta, jak określają stadion wybudowany z okazji Euro 2012.

Przekonują także, że wynajmowanie loży na stadionach przez firmy miejskie to powszechna praktyka, stosowana nie tylko w Gdańsku.

Źródło: trojmiasto.pl/NCzas.com

REKLAMA