Polska wódka będzie chroniona w Chinach. Wszystko za sprawą porozumienia o ochronie oznaczeń geograficznych, które z Państwem Środka zawarła Unia Europejska.
Na mocy zawartego porozumienia przewidziano ochronę 100 europejskich oznaczeń geograficznych w Chinach i 100 chińskich oznaczeń geograficznych w Unii przed podrabianiem i przywłaszczaniem praw. Na liście oprócz polskiej wódki są m.in. Cava, Champagne, Feta, Irish whiskey, Münchener Bier, Ouzo, Porto, Prosciutto di Parma i Queso Manchego, Českobudějovické pivo i Tokaj.
– Produkty opatrzone europejskimi oznaczeniami geograficznymi są znane na całym świecie ze swojej jakości. Konsumenci są gotowi zapłacić wyższą cenę i mieć pewność co do pochodzenia i autentyczności tych produktów, a jednocześnie lepiej wynagradzać rolników – poinformował Phil Hogan, komisarz ds. rolnictwa.
Zasadniczo, produkty opatrzone oznaczeniem geograficznym są ponad dwukrotnie droższe. Gra jest jednak warta świeczki, albowiem Chiny są jednym z najważniejszych partnerów handlowych dla Unii Europejskiej. Wynika to przede wszystkim z faktu, iż w Państwie Środka bardzo szybko rośnie klasa średnia, która przeznacza coraz więcej pieniędzy na różnego rodzaju zagraniczne towary dobrej jakości.
Źródło: rp.pl